W dniach od 24 do 26 lipca w Sandomierzu odbyła się kolejna edycja festiwalu dookoła Wisły
Głównym „spirytus movensem” imprezy jest Grzegorz Świtalski
Ja jako klubowy Koszałek Opałek i z racji obowiązków pod Żaglami Leliwy zawitałem w pierwszy dzień na imprezę gdzie zagrali w przecudnej scenerii starego portu. Humba Yam – zespół flisacki, Zespół Sauin, oraz Andrzej i Dominika
Byliśmy mocną ekipą z Mielca, mieliśmy też puszkę i zbieraliśmy datki na QŃĘ czyli na Andrzeja Grzelę z Ryczących Dwudziestek, będącego obecnie na rehabilitacji po wylewie jakiego dostał podczas festiwalu Shanties 2015
Koncert miał się ku końcowi, gdy zagrali Shenadoah, pod scenę podpłynęło czułno, Dominika odłożyła gitarę
a nieznany przybysz Wziął czółno swe i z biegiem rzeki
Dziewczynę uwiózł w kraj daleki.
Publiczność przyglądała się jak odpływają
a Andrzej jak profesjonalista rwał z rozpaczy gitary struny, ale utwór samodzielnie dokończył
Publiczność zgotowała artystom owację na stojąco
Dominika jedna nie dała się daleko porwać wróciła i zrobiliśmy sobie pamiątkową fotkę wraz z puszką do której zbieramy dadki na QŃĘ.
Niestety na drugi dzień festiwalu nie dane mi było być i więc powiem wa że był galar z Krakowa, filisacy z Basonii oraz nasz Kaziu z najdłuższą dłubanką w tej części Europy, przypłynął a jakże Wisłą
W drugi dzień był też koncerty a zagrali Humba Yam, Ruschi (Odessa), Orkiestra Dni Naszych i Flash Creep.
M.W.