Regaty w Górach Świętokrzyskich
Zakończenie lata z MPWiK – czyli z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji. Jakby się dobrze przypatrzeć to żeglarze i wodociągi mają dużo wspólnego. Wodę. Jako prowadzący audycję Pod Żaglami Leliwy dostałem zaproszenie od Lidera grupy szantowo folkowej Old Mariners Arka Rurarza na udział w tej imprezie datowanej na 16 września w Skarżysku Kamiennej.
Zaproszenie przyjąłem jako KŻ Orkan Mielec . Warunki pogodowe zapowiadano paskudne, ale mimo to udało mi się namówić Rafała. Całą drogę było zero wiatru, i rzucało żabami z nieba. Zaś po drodze zastanawialiśmy się czy nie odpuścić i pójść do lasu na grzyby bo gdzie był tylko większy zagajnik ludzi wychodzili z niego z pełnymi koszami. Całą drogę zastanawialiśmy się gdzie w tym Skarżysku żeglują, toż to same góry. Po przyjeździe na miejsce ukazał nam się taki widok:
Jezioro Rejowskie (Zalew Rejów) – zbiornik retencyjny na rzece Kamionce w Skarżysku-Kamiennej.
Zbiornik powstał na początku XIX wieku. Podczas I i II wojny został został zniszczony, ale w 1925 roku doczekał się odbudowy i w takim stanie dotrwał do 1939, kiedy to ponownie uległ zniszczeniu. Po 1945 został kolejny raz odbudowany przez Fabrykę Uzbrojenia w celu zabezpieczenia potrzeb wodnych Zakładów Metalowych W chwili obecnej pełni rolę zbiornika wyrównawczego oraz miejsca rekreacyjnego Powierzchnia 30 hektarów. Dla porównania Machów to 550 ha, a Otałęż 65 ha
Omegi na zalewie rejów
„Spirytus movens” imprezy Arek Rurarz w środku z lewej sam Szef skarżyskich wodociągów
Rozegrano 4 biegi w tym trzy klasyfikowane a załga KŻ Orkan progres miała dobry bo zajęła trzecie, drugie i pierwsze miejsce.
z tym że w drugim biegu szła w łeb w łeb ale większe doświadczenie regatowe przeciwników spowodowało że przegraliśmy „jedynkę”
Zabezpieczenie regat stanowiło świętokrzyskie WOPR
W regatach brali udział żeglarze z Kielc zrzeszeni i niezrzeszeni, oraz przedstawiciele gospodarzy towarzystwa żeglarskiego Sterna.
Wstydu nie przynieśliśmy pudło było, i niewiele nam brakło do zwycięstwa
Jak Rafał zapisywał się na na listę startową myśleliśmy że regaty się nie odbędą bo było zero wiatru i padało. Gdyby tylko ogłoszono start przestało padać i zaczęło wiać 1-2.
Sternik dumnie unosi trofeum
Razem z ze zwycięzcami, żeglarze z Kielc zrzeszeni w klubie Horn, niezrzeszeni też z Kielc i my.
Kielczanie byli w ładnych klubowych polarach może warto wrócić do pomysłu realizacji klubowych wdzianek?
Parę pomysłów można podkraść na przyszłość – budowa okrętu dla Skarżyska dzieciaki miały niesamowitą frajdę.
Jacht był malowany ale angażowali się nie tylko najmłodsi
Na koniec okręt dla Skarżyska miał 7 warstw farby.
Arek zaprosił mnie na scenę abym coś powiedział o optymistach, mamy się spotkać na Chorwacji w Korczuli do doprecyzujemy współpracę obu klubów.
Na koniec organizatorzy zaprezentowali zespół Old Mariners rodem ze Skarżyska, fantastyczne folkowe brzmienie.
Folkowe Skrzypce śpiew – Magda
Gitara śpiew – Grzegorz
Impreza odbyła się dzięki dużemu zaangażowaniu miasta Skarżyko pomimo kontuzji przybył pan wiceprezydent i szef miejskich wodociągów.
ekipa bawiła doskonale do grona „pląsających” dołączył Rafał. Fajna wyprawa i mamy już zaproszenie na 21 października do Kielc na regaty. Czemu nie omegi będą z wody wyciągnięte już na sen zimowy wiec może bez zbędnego wysiłku będzie można tam pojechać?
Tekst i zdjęcia Klubowy Koszałek Opałek.