Nasz kolega żeglarz odszedł na wieczną wachtę.

Długoletni członek zarządu KŻ Orkan Witold Sroczyński odszedł na niebieskie reje. 

 

W dniu 24 października odszedł na wieczną wachtę Witold Sroczyński Żeglarz jachtowy – długoletni członek klubu od 1991 roku. Pełnił także funkcje w zarządzie  KŻ Orkan.  Był jednym z założycieli „nowego Orkana” czyli odcięcia się od pępowiny WSK PZL Mielec.   Zawsze czynnie uczestniczył w pracach klubu na wachtach technicznych przy slipowaniu jachtów na Mazurach i na Solinie, czynnie też opiekował się domkiem żeglarskim w Rzemieniu. W ostatnich latach  nasze drogi się rozeszły, ale miał inna pasję szybownictwo. Spotkałem się z nim na Mazurach w Mikołajkach dwa lata temu. Witek przegrał walkę z choroba,  ale pozostanie długo w naszej pamięci.  

 Takim go zapamiętamy trochę marsowe oblicze ale wesoły i pogodne usposobienie, chętny pomóc każdemu.  
Grał na gitarze szanty i nie tylko szanty, będzie go nam  brakować.  Jego zdolności do majsterkowania zawsze były przydatne dla klubu. A-hoj do spotkania tam „Gdzie pan marynarzy zaprasza na gin”  Rodzinie zmarłego składamy najszczersze kondolencje. 

MW