Nie obroniliśmy trzeciego miejsca

TSK Sailing – czyli regaty w Skarżysku 

Uczestnicy regat TSK Sailing – tuż po odprawie i przed oczekiwaniem na wiatr. 

Zalew Rejów przywitał nas totalną flautą.  W zeszłym roku na zaproszenie Arka Rurarza razem z Rafałem Żakiem braliśmy udział w I regatach. W tym roku postanowiliśmy popłynąć na Duch Bajora, w związku z czym w piątek o 17 sierpnia wyciągnęliśmy Ducha z wody zapakowaliśmy na przyczepę i w sobotę o szóstej rano pojechaliśmy do Skarżyska w sile czterech osób Dominika, Renata, Rafał oraz Mariusz. Zwodowaliśmy jacht dosyć szybko na wodę takielunek. 

W międzyczasie dojechał do nas Tomek i pokazaliśmy jednego z naszych optymistów a ze sceny opowiadał o projekcie pomóż dziecku zostać optymistrzem Mariusz. Dzieci nie bardzo garnęły się do optymista mając inne atrakcje przygotowane przez organizatorów. 

 

Scena

 

 

No i przyszedł wiatr w mający w porywach 1 w skali wiadomej. Gdy coś wiało to nawet Duch płynął na pierwszej pozycji gdy przestawało wiać wtedy dawała znać o sobie grawitacja i niestety staliśmy w miejscu bardziej niż inni. 

 

 

Dochodziło do zabawnych sytuacji ja mam prawy, ja też mam prawy ale ostry – no i co z tego, oraz inne sytuacje na które spuśćmy dyskretną zasłonę złożoną z trzech kropeczek niedomówienia. 

Były cztery biegi  z czego dwa odwołane i w efekcie piąte miejsce na 7 zgłoszonych załóg – miejcie na uwadze że musieliśmy ustąpić prawemu nieostremu halsowi 

Dzielna załoga jachtu Duch Bajora  

Po skwarzeniu się na flaucie sędzia przerwał zawody w połowie czwartego biegu 

 

Widzieliśmy psa ratowniczego w akcji 

 

 

Później to już same przyjemne rzeczy – roztaklowanie slipowanie zabezpieczanie 

 

 

Odbył się koncert zespołu Old Marinners – który będzie gościem u nas na szantowisku w Iskierce 7 grudnia 

Pokaz teatru ognia w  wykonaniu sandomierskiej grupy Darco 

 

Zianie ogniem zostawiono na koniec – półgodziny zapierającego dech w piersiach widowiska. Tak na marginesie w niektórych okolicznościach chciałbym sobie tak po ziać ogniem. 

Powrót do domu w sobotę o 22 a jeszcze w poniedziałek slipowanie i taklowanie Ducha na Otałęży 

wasz klubowy 

Koszałek Opałek 29.08.2018