Prace na Otałęży postępują

Wystarczy tylko chcieć

 

 

W  sobotę 7 września   poczęliśmy budowę pomostu na przystani Klubu Żeglarskiego w Otałęży. A wszystko dzięki zaangażowaniu Jurka, który ustalił z Andrzejem (właścicielem przystani) termin prac i zorganizował silną grupę (Maciek i Marek) chętną do pomocy.

Przy budowie pomagali również synowie i przyjaciele Andrzeja.

Do budowy wykorzystano pale zakupione specjalnie na pomost i kantówkę przygotowaną wiele lat temu na historyczną  już konstrukcję zadaszenia przed domkiem żeglarskim.

 

Przygotowanie pali dębowych, głównych elementów konstrukcyjnych pomostu

Urządzenie – „patent Andrzeja” ułatwiające osadzenie pali w dnie

 

Montaż pierwszego pala

 

Kontrola głębokości osadzenia pala

 

Wytyczenie miejsca pod kolejny pal

 

 

Jurek z Maćkiem pracują bez wytchnienia, widać już zarys pomostu

 

Umieszczenie kolejnych pali na coraz większej głębokości wymagało użycia roweru wodnego

 

 

Montaż ostatniego, najgłębiej osadzonego pala

 

Układanie poprzeczek wiążących konstrukcję

 

 

Po ułożeniu wzdłużnic widać efekt prac

 

 

Otwory pod pale na brzegu wykonane zostały za pomocą świdra

 

Widok od strony wody, zespolona 8 metrowa rama pomostu. Brawo Jurek. Dzięki za Twój zapał i determinację

Jeżeli deski na poszycie pomostu zostaną szybko dostarczone przygotujemy na nim miejsce dla komisji regatowej Regat Oldboyów, które odbędą się na zakończenie sezonu.  Wszystkie osoby chętne do pomocy przy ukończeniu budowy pomostu jak i do udziału w regatach na zakończenie sezonu serdecznie zapraszamy

Tekst i zdjęcia

Marek Zastawski

PS Chciałem dodać że pomysł wbijania pali za pomocą pompy i wody na Otałęż  jest autorstwa Tomka Foltmana.  

MW