Od bez mała 10 lat Klub współorganizuje występy koncertów szantowych. Zanim wyklarowała się obecna formuła muzycznego podsumowania sezonu żeglarskiego w Hotelu Iskierka, imprezy były w na różnych scenach i miejscach w Mielcu.
Jeden z pierwszych zespołów który zagrał na scenie w Mielcu w Studio 8 był rzeszowski zespół Klang. Występ odbył się jesienią 2004 roku.
Przed tym były występy (z tego co pamiętam) mieleckiej formacji szantowej czyli grupy ORKAN w składzie Zboju, Gieno, Radzio, Bogdan i na skrzypkach Kasia. Jak sobie dobrze przypominam ich wysęp (pierwszy na którym byłem) odbył się w Spółdzielczym domu kultury, a „ludzi było kupa że aż nie ma wolnych miejsc”. Z tego koncertu nie nam żadnych, ale to żadnych zdjęć. Może sympatycy Orkana w wersji muzycznej coś ciekawego mają – jak tak to prośba o przesłanie. Na adres orkan.mielec@gmail.com
Drugi występ Orkana był biletowany odbył się w Papilonie, mam z tego koncertu nawet nagrania, ale nie mam żadnych zdjęć. Impreza odbyła się pod koniec kwietnia. Żegnaliśmy wtedy kolegę Alka i Leszka przed prawie zimowym rejsem na Mazury. Zresztą ten rejs miał daleko idące skutki, ale o tym może innym razem.
A zespół orkan w najsilniejszym składzie wyglądał jak na zdjęciu poniżej.
Orkan w 2003 roku podczas występów na okoliczność 30 lecia klubu.
Względnie duży sukces jakim były występy zespołu Orkan, zainspirowały właściciela studia 8 do zaproszenia zespołu Klang z Rzeszowa gdzie liderem był powiązany rodzinnie z Mielcem Sławek Gołąb.
Klang na scenie Studia 8 to był chyba 3 grudnia 2004 roku. Ilość osób jaka przybyła na imprezę nie byłą zbyt imponująca, ale i zespół nie wziął zbyt dużo kasy. W sumie impreza się udała. Jak sobie dobrze przypominam Klang wystąpił w Mielcu dwa razy.
Następnym zespołem jaki zagrał w Mielcu był sanocki Yanki Shippers
Yanki Shippers
Na tym koncercie organizacyjnie był pełny sukces, sala pełna. Dębiccy żeglarze zaprezentowali swoje morskie wyprawy na Chorwację. Koncert odbył się pod koniec 2005 roku.
Występował jeszcze z mieleckimi akcentami zespół Psia Wachta, dwukrotnie, raz w Studio 8, a raz w na zakończenie sezonu w Rzemieniu w 2007 roku, ale było zimno.
Styl preferowany przez zespół Psia Wachta (już nie występujący) to rock sznta. Zdjęcia z występu w Studio 8 gdzieś wcięło z mojego prywatnego archiwum.
Do 2007 roku w Mielcu grały zespoły mnie znane, na początku swojej drogi muzycznej. Tuzy tego gatunku gwiazdy festiwalu Shanties w Krakowie wydawały się po za naszym zasięgiem. Jednak jak iść to na całość. Zaprosiłem na występy klasyka tego gatunku Zespół Mechanicy Szanty.
Pełen sukces, pełna sala. I pamiętna impreza w tawernie żeglarskiej Latarnia w Mielcu. Jest co wspominać. Efekt był ciekawy. Spotkałem Szkota czyli Henryka Czekałę w Sztynorcie. Pytam pamiętasz mnie. oj nie bardzo wiesz nie obraź się setki koncertów ludzi . A Mielec pamiętasz? A. . i uśmiech na twarzy. Ja do końca życia tych „wściekłych psów” w latarni nie zapomnę . Choć idziemy na piwo.
Zibi jak zwykle szalał na scenie, aż mu Szkot gratulował kondycji.
Sukces występów Mechaników lekko zawrócił organizatorom w głowie. Efekt był taki że następny występ w kwietniu 2008 roku odbył się w ONYX klubie w Hotelu Iskierka, a zagrał nam zespół Mordewind. Ja nie robiłem wtedy żadnych zdjęć i nie ma uwiecznionego koncertu na fotografiach. Inni pewnie mają. Pamiętam wymianę koszulek w Latarni. Cała sala śpiewała razem z zespołem szanty.
Drugim zespołem jaki udało nam się zaprosić do Mielca były Cztery Refy klasyka gatunku – zespół uznany. Razem z zespołem wystąpił mielecki zespół Orkan.
Cztery Refy razem z zespołem Orkan. Z tego co sobie przypominam zagrali razem Marynarski Portki.
Do tej pory część fanów koncert Czterech Refów uważa za najlepszy.
Na wiosnę 2009 roku zaprosiliśmy zespół Prawdziwe Perły. 
Zaprojektowaliśmy profesjonalny plakat, byli sponsorzy. Muzycznie zespół najlepszy, ale koncert zaśpiewali i pojechali do siebie, nie porywając publiczności. Na jesieni był egzamin i zakończenie sezonu. Wolę przyjazdu na imprezę klubową po przystępnej cenie wyraził Henryk Szkot Czekała z bandażystą Miśkiem czyli Michałem Karczewskim. Wieczór niezapomniany do późna w noc Szkot grał na gitarze 
Scena w ośrodkowej brdzie. Dobrzy ludzie zapewnili nagłośnienie.
Szkot fenomenalnie potrafi zapewnić żeglarski klimat na tego typu imprezach. Warto było go w 2009 roku zaprosić. No i to by było na tyle w 2009 roku. Nie zrobiliśmy imprezy w Hotelu Iskierka podsumowującej sezon żeglarski. Nie było chętnych na organizację imprezy. Co się odwlecze to nie uciecze i w 2010 roku przyjechały do nas Ryczące Dwudziestki. Koncert sam w sobie fenomenalny, również i za sprawą grającego w co raz to mniejszym składzie zespołu ORKAN. Moje uznanie budzi fakt że zaśpiewała przed mielecką publicznością Kasia córka Bogdana Żurka zbierając niesamowitą owację.
Na wiosnę 2010 nie było woli organizacji imprezy, zaś w grudniu przyjechały Ryczące 20. Tradycyjnie przed koncertem zagrał nam w
Ryczące 20 na scenie Hotelu Iskierka grudzień 2010. Występ fantastyczny R20 zawsze w formiZrezygnowaliśmy z zapraszania zespołów szantowych do Mielca na wiosnę, nie ma komu organizować to raz, a dwa koncerty w niewielkiej odległości mogą się dobrze nie sprzedać.
Rok 2011 ambitne plany sprowadzenia do Mielca zespołu EKT Gdynia. Niestety na tydzień przed koncertem zmarł Irek „Messalina” Wójcicki. Z kłopotów wybawił mnie gdański zespół Atlantyda Sławka Klupsia jednego z założycieli Mechaników Szanty i autora utworów które bardzo do dzisiaj lubię czyli Latarnia i Marco Polo.
Atlantyda na scenie hotelu Iskierka w grudniu 2011, występ który do dzisiaj wielu uczestników imprezy określa jako jeden z najbardziej udanych.
Dobrnęliśmy do końca naszej prezentacji w 2012 roku przyjechał długo oczekiwany EKT Gdynia. Koncert się odbył, jednak bez Irka ten zespół nie ma swojego ducha. Zagrali poprawnie, ale wśród uczestników imprezy dało się wyczuć pewien niedosyt.
Jaki zespół zaprosić na imprezę grudniową? Na naszej stronie głównej jest sonda. Zagłosujcie
M. Wiącek czyli klubowy Koszałek Opałek oraz organizator większości przedstawionych imprez muzycznych.