
Wcześniej informowaliśmy o remoncie kadłuba przez firmę 3A Mobility z Mielca. Obecnie na „warsztat” wziął jacht Tomek. Przeszperał przepastne zasoby internetu i znalazł technologię zabezpieczenia wiekowego laminatowego kadłuba.

Szlifowanie i malowanie 7 warstwami różnego rodzaju farbami w tym jedna z dodatkiem NYLONU dały znakomity efekt. Jeszcze tylko zostały do położenia dwie warstwy antyporostowe, aby na Duchu nie „osiadały” glony trudne do usunięcia na wiosnę. Mamy nadzieję że w sobotę 7 września Duch Bajora będzie straszył na Otałęży.

Ponadto Filemon ma nowego foka dzięki uprzejmości sponsora

Klubowy Koszałek Opałek